
Każdy rozumny Człowiek wie, że gdy Pokój śpi, to brak Pokoju rośnie.
Cisza Duszy zostaje wtedy zastąpiona szumem chaosu, a Pokój – który jest naturalnym stanem Kreacji – zostaje zepchnięty na margines.
Ale to Człowiek, każda Istota Człowiecza z osobna, podejmuje decyzję:
Czy obudzę Pokój w moim domu? W moich czynach? W mojej codzienności?
„To nie my tworzymy wojny…”
…słyszymy często.
A jednak – każdy z nas, świadomie lub nie, dokłada cegiełkę.
Bo wojna nie zawsze przychodzi z karabinem.
Czasem przychodzi słowem pełnym gniewu,
myślą pełną zazdrości,
czynem, który rani,
chęcią posiadania więcej kosztem drugiego.
Świat zbudowany na chciejstwie
Zbudowaliśmy ten świat dla zysku.
Dla chęci dominacji.
Dla potrzeby posiadania, a nie dla potrzeby współodczuwania.
To nie są fundamenty Pokoju.
To nie są filary Miłości.
Przyszedł czas na przebudowę
Nie wystarczy tylko „nie czynić wojny”.
Trzeba zacząć czynić Pokój.
Nie wystarczy intencja – potrzeba działania.
Dlatego potrzebna jest codzienna analiza:
Co zasiałem dziś w myśli?
Co zbudowałem dziś moim słowem?
Czy mój czyn był cegłą do budowy Pokoju, czy do muru wojny?
Pokój nie przyjdzie sam.
Pokój to świadome dzieło Człowieka.
Jesteśmy współtwórcami równowagi
Dopóki Człowiek wkłada całą energię w materię i tylko odrobinę w Duszę,
świat będzie dominowany przez to, co materialne – przez chaos, przez walkę.
Ale jeśli zamienimy ziarno piasku na cegłę,
jeśli Pokój zaczniemy nie tylko czuć, ale nim być,
wtedy przebudzimy nie tylko siebie – przebudzimy świat.
Przebudź Pokój
Nie czekaj na wielkich.
Nie czekaj na systemy.
Zacznij od siebie.
Pokój nie jest rzeczą odległą.
Pokój to Twoja decyzja.
Twoje słowo.
Twoja postawa.
Każdy dzień to nowa cegła.
Co dziś z niej zbudujesz?