
Każdy organ w naszym ciele to nie tylko materia.
To zespół komórek, a każda komórka ma swoją Duszę.
Organy mają Duszę kolektywną, a dusze komórek i organów łączą się w Duszy fizyczności, która zamieszkuje serce.
To harmonia, która działa tylko wtedy, gdy ją szanujemy.
A jednak…
Nazywamy się rozumnymi, choć zabijamy własne komórki,
zaniedbujemy ciało, nie słuchamy jego emocji,
wyrzucamy Duszę z własnego wnętrza – dla wygody, dla chciejstwa.
Potem mówimy:
„To nie ja, to cywilizacja.”
„To tylko choroba.”
Ale choroby nie pojawiają się same.
To nasze decyzje, nasze uczynki wobec siebie i innych
tworzą przestrzeń, w której ciało słabnie,
Dusza milknie, a Pokój się oddala.
To, co robimy sobie – robimy też Matce Ziemi.
Ona również ma swoje komórki, swoje organy – i swoją Duszę.
Kiedy sięgamy po kolejną błyskotkę, kolejny gadżet,
warto zapytać:
Co jeszcze oddam w zamian?
Co oddam z własnego ciała, z energii mojej Duszy, z planety, która mnie nosi?